Każdy rodzic marzy o tym, żeby jego dziecku nic nie dolegało i robi w tej dziedzinie wszystko, co może, żeby zachować taki stan rzeczy. Nie zawsze jednak ma się wpływ na wystąpienie niektórych przypadłości, bo wystarczy wizyta w zatłoczonym miejscu, żeby nabawić się mniejszej, lub większej dolegliwości. Nawet wizyta w przychodni lekarskiej może skutkować złapaniem wirusa, z którym trzeba będzie zawalczyć. Małe dzieci są szczególnie podatne na różnego rodzaju choroby, a wynika to w dużej mierze z ich słabego układu odpornościowego, który dopiero się wykształca. Nie należy w związku z tym niwelować wszelkich bakterii z otoczenia, bo zazwyczaj przynosi to odwrotny skutek od zamierzonego. Małe dzieci, a więc niemowlaki mają zwyczaj wkładania do uzi różnych przedmiotów. Wynika to w dużej mierze z faktu, że rosną im zęby, a dziąsła swędzą. Jeśli dziecko robi się marudne bardziej niż zazwyczaj, a także, gdy ma podwyższoną temperaturę, to może to oznaczać, że w buzi pojawił się grzyb. Wówczas trzeba się zastanowić, co na pleśniawki u niemowlaka, bo najpewniej właśnie taki problem wystąpił.
Pojawiają się one nie tylko wtedy, gdy dziecko wkłada brudne przedmioty do buzi, ale również, gdy nie umyje się maluchowi dziąseł i zębów po zjedzeniu mleka. W wyniku takiego działania może pojawić się grzyb, a dziecko podczas jedzenia będzie odczuwało znaczny dyskomfort. Jeśli nie zainterweniuje się w porę, to pleśniawki rozprzestrzenią się także na gardło, a wówczas oczywiście ciężej będzie się ich pozbyć.