Gdy nadchodzą święta wielkanocne, każdy chce w jakiś sposób przystroić swój dom, czy też wielkanocny stół.
W dzień przed Wielkanocą, świecimy koszyczki z potrawami, które zagoszczą na rannym śniadaniu, kolejnego dnia. Każda potrawa symbolizuje coś dobrego, co ma nas spotkać w życiu. Wszyscy chcemy, by taki koszyczek ładnie wyglądał, więc je też przystrajano różnymi ozdobami.
Często do my, stoły, czy też koszyczki wielkanocne, przystrajane są wydmuszkami.
Wydmuszka, to nic innego jak skorupka jajka, ze zdobieniem. Ale jak zrobić wydmuszkę, by skorupka była w nienaruszonym stanie?
Dziś opowiem wam jak robię to ja.
Bierzemy świeże jajko, sparzamy skorupkę.
Warto uszykować sobie kilka jajek, bo czasami pęka, ale po kilku dochodzimy do wprawy.
Potrzebujemy jakąś miseczkę i nóż z cienkim ostrzem.
Oczywiście to czym chcemy przyozdobić wydmuszkę.
Zajmijmy się najpierw wydobyciem wnętrza jajka.
Delikatnie robimy nożem dziurkę z obu stron jajka, lekko wiercąc w skorupce. Kiedy już mamy nawiercone dziurki, z jednej strony przykładamy usta i dmuchamy, a drugą dziurkę kierujemy do miski. Tam wyleci wnętrze naszego jajka, czyli nieściągnięte białko i żółtko. Te możemy później użyć na przykład, do zrobienia jajecznicy, czy czegoś innego.
Kiedy mamy już wydmuchnięte wnętrze, musimy obchodzić się ze skorupką bardzo delikatnie, gdyż jest krucha i łatwo ją zgnieść.
Tak przygotowaną wydmuszkę zostawiamy do czasu aż wyschnie. W tym czasie możemy robić resztę wydmuszek.
Kiedy skorupki już wyschły, możemy delikatnie je ozdabiać. Pamiętajcie, że trzeba obchodzić się z nimi bardzo ostrożnie.
Taką skorupkę możemy okleić bibułą, piórkami, papierem kolorowym, czy innymi ozdobami. Można też pomalować taką skorupkę pisakami, czy farbkami.
Wiele osób robi ekologiczne wydmuszki, barwiąc je sokiem z buraka, szpinaku, czy cebuli. Uzyskujemy tym jednolitą barwę jajka.
Jeśli ktoś nie ma ochoty bawić się w malowanie, może kupić gotowe już barwniki, lub naklejki na jajka. Można kupić je w każdym sklepie. Takie wydmuszki ozdobią każdy dom.