Niby twórcy sklepów internetowych wierzą w swoje możliwości i kompetencje, bo w przeciwnym wypadku nigdy w życiu nie utworzyliby własnego biznesu, ale jednak dość często nie dostrzegają prawdziwego potencjału skrywającego się w ich firmowych stronach. Traktują je jako taki dodatek. Sądzą, że jeśli ich produkt będzie dobry, sam zacznie się sprzedawać, nawet jeśli oni sami będą siedzieć z założonymi rękami. Być może kilka lat temu tak to jeszcze działało, ale dziś, gdy Internet zasypany jest gigantyczną ilością najróżniejszych sklepów, w których można przebierać do woli, atrakcyjna oferta i niskie ceny przestały być wystarczającymi narzędziami promocyjnymi. Marketing wirtualnego marketu powinien uwzględniać SEO w sklepie internetowym. A jak się nim zająć? Krok pierwszy to dogłębna analiza treści.
Aby ułatwić sobie analizowanie treści występujących na stronie, całą jej zawartość można podzielić na kilka mniejszych części. Mogą to być np. podstrony, których nazwy warto wypisać sobie na kartce albo stworzyć z nich dłuższą listę, następnie próbując odszukać w nich odpowiednie słowa kluczowe. W przypadku sklepów internetowych najważniejszymi podstronami okażą się m.in.: opis marketu, lista produktów czy np. FAQ – odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania przez klientów. Jeżeli sklep internetowy posiada swojego dodatkowego bloga, taką stronkę również warto uwzględnić w analizie treści, bo może być ona tym asem w rękawie, który wzmocni efektywność pozycjonowania. Teraz, kiedy lista kluczowych podstron została już stworzona, należy zająć się analizowaniem opublikowanych na nich treści. Niby da się to zrobić ręcznie, ale po co się kłopotać i tracić swój cenny czas, skoro od tego mamy specjalistyczne oprogramowania i aplikacje, by to one ułatwiały nam życie. Biznesmeni tworzący swoje strony z pomocą systemu WordPress mogą również zdecydować się na zainstalowanie specjalnej wtyczki związanej z pozycjonowaniem, która sama podpowie im, jakie frazy będą dla poszczególnych podstron najlepsze. Taka pomoc zawsze się przydaje.
Może się jednak zdarzyć tak, że analiza treści opublikowanych na stronie sklepu internetowego pokaże, iż brakuje w nim właściwych słów kluczowych. W takim wypadku trzeba będzie zadbać o to, aby pojawiły się one w jak największej ilości miejsc. SEO w sklepie internetowym wymaga czasem zmiany niemalże wszystkich treści. Jeżeli nie zostały one wcześniej napisane pod pozycjonowanie, trzeba raz jeszcze je przeanalizować i dogłębnie się im przyjrzeć, by wpleść w różnorodne zdania wybrane frazy kluczowe. Nie musi być ich wcale dużo. Wysokie nasycenie artykułu słowami kluczowymi wpływa przeważnie na jego niekorzyść – automaty Google szybko wyłapują takie „smaczki” i sprowadzają zachłannych właścicieli sklepów internetowych na ziemię, zamykając ich strony albo obniżając ich pozycje w wyszukiwarkach. Więcej nie znaczy lepiej. Na jeden artykuł może przypadać wyłącznie kilka słów kluczowych. Taka ilość jest jak najbardziej w porządku – to ilość bezpieczna, a jednocześnie skuteczna.