Zegar wybija już dobrze po północy, a Ty od kilku dłuższych chwili nie możesz zasnąć, przewracając się z boku na bok? A przecież każdy wie, że wyspany człowiek, to zadowolony człowiek Jak więc uregulować nasz biorytm? Jak zasypiać zaraz po ,,przyłożeniu głowy do poduszki”?
– starajmy się chodzić spać i budzić się mniej więcej o tej samej godzinie (nawet w leniwy weekend!), a do tego zadbajmy o to, żeby była to odpowiednio wczesna pora. Najnowsze badania obalają mit, że społeczeństwo dzieli się na ,,sowy” lubiące pracować do późnej nocy i ,,skowronki” najwydajniejsze rano. Istnieją tylko skowronki,
a wszystkim nam pracuje się lepiej o poranku, pod warunkiem, że jesteśmy porządnie wyspani
– pilnujmy tego, żeby w sypialni było świeże powietrze i lekki chłód ułatwiający zasypianie
– na kolację zjadajmy coś lekkiego, białkowego, tak aby czuć sytość, ale nie przepełnienie
– dobrze na sen działa szklanka ciepłego mleka lub kakao
– świetnie działa relaksujący, ciepły prysznic czy kąpiel z dodatkiem aromatycznych kosmetyków i olejków
– rozluźniający masaż ukoi spięte mięśnie i również dzięki temu szybciej ,,oddamy się w objęcia Morfeusza”
– treningi sportowe i wszelka aktywność (nawet codzienne porządki w domu) są jak najbardziej wskazane, bo kiedy będziemy fizycznie zmęczeni, naturalnie będziemy dążyć do regeneracji sił. Pamiętać należy tylko o tym, żeby nie wykonywać intensywnych ćwiczeń tuż przez pójściem do łóżka, bo rozbudzony organizm może nie być gotowy do spania.